
Różności 2024
Moi Mili,
zachęcam do wybrania anglojęzycznej wersji baśni "Drzewo i ptak" na prezent pod choinkę.
-------

Moi Mili,
spójrzcie na wietrzny i świąteczny Wrocław.

Moi Mili,
życzę Wam bardzo baśniowych dni. Wszak to najpiękniejszy czas w roku.

Moi Mili,
zima wokół czyni przedświąteczny czas bajkowym.


Moi Mili,
dziś Ania otrzymała różowego smoka w prezencie od Mojego Przyjaciela z liceum. Ów osobliwy stwór powstał na trójwymiarowej drukarce. Nieco podobny do tego, o którym napisałam w czwartym tomie "Kamienia Władzy".

Moi Mili,
spójrzcie proszę na urocze kukiełki mieszkające za kotarą w bibliotece przy ulicy Jesiennej. To one bawią dzieci podczas sobotnich przedstawień.

Moi Mili,
życzę Wam pięknego, przedświątecznego czasu.

Moi Mili,
życzę Wam szczodrego Świętego Mikołaja i wiele radością w ten uroczy, grudniowy dzień.

Moi Mili,
dziękuję Wam pięknie za cudowne karteczki. Powiem za poetą: "serce rośnie"... I proszę o więcej!

Moi Mili,
życzę Wam odrobiny słońca w ten pochmurny czas...

Moi Mili,
dziś dzielę się z Wami wierszem, wszak to szczególny dzień dla Bławatkowej Dziewczynki.
Weronika Madryas
Wrocław, dn. 28.VII 2015r.
Bławatkowa Dziewczynka
W oczach Tej Małej,
Bławatkową Dziewczynką zwanej,
zastygło niebo
modre, bezchmurne, dziecinnie błękitne…
…A gdyby tak?
A gdyby tak,
Mój Anioł Stróż
jedno skrzydło oddał,
by chronić spojrzeń
oczu niebieskich.
I czuwać nad snami,
co śnią się Bławatkowej Dziewczynce,
gdy powieki ciężkie
błękit niewinny skrywają,
a rzęs długich
cień na policzkach rumianych…

Moi Mili,
cóż mam powiedzieć? Po prostu bardzo się cieszę! I tą radością dzielę się z Wami.

Moi Mili,
plakat odkryty na tablicy korkowej w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego podniósł mnie dziś na duchu i wprawił w pogodny nastrój na przekór deszczowej pogodzie i wszechobecnej ciemności.

Moi Mili,
wczorajszego popołudnia przechodziłam obok ogrodu mojego, ba naszego, dzieciństwa. Droga Emilko, Drogi Karolu, czy pamiętacie to miejsce? To był Twój ogródek Emilko. Czyż nie jest piękny?

Moi Mili,
Choć Światowy Dzień Pluszowego Misia już przeminął, to w myśl zasady, że „lepiej późno niż wcale” załączam wiersz na tę okazję.
-------
Weronika Madryas
Portret pluszowego misia
Czy pamiętasz Mały Smyku
portret misia w pamiętniku?
Malowałeś go przed laty
żółtą farbą i brokatem.
Z kilku kółek i punkcików
uszka, oczka, brzuszek, łapki,
łebek oraz obie łatki.
Miś pluszowy i żółciutki,
co kraciaste nosi butki.
Imię ma Misio – Pysio,
chociaż dziadek wolał Rysio.
To nie panda, nie koala,
to nie niedźwiedź żaden ważny.
Nie brunatny i nie biały,
nigdy groźny choć odważny.
Miś w przedszkolu raz zaginął.
Skrył się wówczas pod pierzyną
tej kudłatej lali Frani,
co to wszyscy ją czesali.
Jejku! Rety! Wielka heca!
Miś się ukrył koło pieca?
Wpadł do garnka lub za szafę?
Każdy się po głowie drapie.
Razem wszyscy go szukali,
ruda Zuzia, mama Ani,
Franek, Basia, Karolinka,
każdy chłopiec i dziewczynka.
Nawet pani od pianina,
pan ogrodnik i Krystyna.
A tu nagle ktoś nam chrapie
i cichutko przez sen sapie.
Misio – Pysio nasz kochany,
ocalony choć zaspany.
Latem z Tobą podróżował,
zimą czasem zachorował.
Psikał, kaszlał – bagatela.
Dieta za to rzecz straszliwa,
każda bardzo jest dotkliwa.
Dziś w kąciku na regale,
pośród książek i pamiątek,
ma przytulny swój zakątek.
Tyś ciut większy Mały Smyku,
ale kiedy niepogoda
misia przytul, sił Ci doda!

Moi Mili,
wystarczy odrobina ostrożności, by wśród kaktusów było bardzo przyjemnie.

Dzień dobry Kochani :)
Zbliża się czas Świąt Bożego Narodzenia i obdarowywania się prezentami.
Dlatego też chciałam Wam dzisiaj pokazać Baśń o Wróżce Zębuszce i Panu Monetce. Myslę, że ta książeczka jest doskonałym prezentem pod choinkę.
Moi Mili,
u kresu jesieni i u progu zimy ubrane w wełniane kubraczki towarzystwo przysiadło na dyniach i wyczekuje pierwszych przymrozków...

Moi Mili,
miły początek tygodnia przy jesiennej herbatce...

Moi Mili,
spójrzcie proszę jaka urocza. Mam wielką słabość do wiewiórek. Często bywają bohaterkami moich leśnych baśni.


Moi Mili,
w tak ponury dzień trzeba się uśmiechnąć na przekór aurze, czyż nie?

Moi Mili,
zapraszamy serdecznie Małych i Dużych na zajęcia z ilustrowania literatury dziecięcej. Prześlijcie proszę ten plakat do wszystkich, których interesuje rysunek oraz malarstwo. Dziękuję Wam bardzo za cudowne wsparcie!

Moi Mili,
posłuchajcie, jak Ania zachęca do lektury Baśni o Wróżce Zębuszce i Panu Monetce, wydanej przez Wydawnictwo Arti.
Moi Mili,
cudownie jest mieć troszkę wiosny w listopadzie.

Moi Mili,
rękopis "Pana Tadeusza" ukazuje ponadczasowość myśli, słowa, poezji... Piękne i wzruszające doznanie. Warto zajrzeć do Muzeum Adama Mickiewicza.

Moi Mili,
spójrzcie proszę jakiego inspirującego ziemniaczka Ania przywiozła z wycieczki szkolnej. Ba, ma oczka i uśmiecha się do Was.

Moi Mili,
uwielbiam jesienne róże. W ogrodzie mojego dzieciństwa do późnej jesieni kwitła czerwona róża, strzeżona przez uzbrojoną w kolce łodygę. Babcia posadziła ją do przed laty. Nigdy jej nie zawiodła.


Moi Mili,
w ubiegłą sobotę miałam przyjemność gościć na zajęciach z warsztatu powieściopisarza. Wraz z Panią doktor Małgorzatą Kolankowską oraz studentami Uniwersytetu Wrocławskiego rozmawialiśmy o korzyściach płynących z bajkoterapii. To było wartościowe popołudnie i dobrze spędzony czas.


Moi Mili,
życzę Wam dobrego dnia i zapraszam na niedzielne spotkanie z baśnią.

Moi Mili,
dziś życzę Wam mnóstwa słodkości! Czeka Was bardzo cukierkowy wieczór…

Moi Mili,
dzisiejszy dzień jest dla mnie bardzo szczególny. Dlatego też dzielę się z Wami fragmentem wiersza o Mojej Najdroższej Babci oraz babcinymi przepisami na jesienne pyszności z jabłek 🍎.



Moi Mili,
niezwykłe jak literatura splotła się z przyrodą. Zastanawiam się, czy bluszcz był świadomym wyborem...




Moi Mili,
spójrzcie na jesienne, ptasie popołudnie...




Moi Mili,
piękna jest nasza złota, polska jesień, poetycka i barwna...
U naszych stóp złoto i rdza...

Moi Mili,
dyniowe kompozycje zachwycają i zdumiewają fantazją tych, którzy je tworzą. Jedni drążą, drudzy malują, a jeszcze inni robią przetwory i pieką ciasta. Ba, dynia pozostawia wiele możliwości.




Moi Mili,
wokół nas jest wiele czarodziejek i wielu czarodziejów. Rozejrzyjcie się uważnie...

Moi Mili,
dyniowy ludzik pozdrawia Was serdecznie.

Moi Mili, zadomowiła się jesień w parkach i lasach. Pomalowała czupryny drzew, choć niebawem podmuchy wiatru strącą kolorowe liście. Przyjemnie stąpać po szeleszczących dywanach i chłonąć październikowy koloryt.


Moi Mili,
dobra kawa w poniedziałkowym poranek to dobry początek tygodnia...

Moi Mili,
posłuchajcie jesiennej melodii nagranej przez Anię. Zapraszam Was serdecznie na niedzielne spotkanie z baśnią.
Moi Mili,
a może ktoś jutro wybiera się na grzybobranie? Grzybiarzom życzę owocnych zbiorów.


Moi Mili,
w dyniowym zaułku jest bardzo jesiennie... Lubię rdzawy październik.


Moi Mili,
spójrzcie proszę na fotografię Ani.
Miło popatrzeć, czyż nie?

Moi Mili,
życzę Wam słonecznego i owocnego tygodnia. Poranne mgły i popołudniowe słońce wprawiły mnie w melancholijnie jesienny nastrój.

Moi Mili,
w tak pochmurny dzień warto poszukać powodów do uśmiechu.




Moi Mili,
w ten słotny dzień ślę ku Wam troszkę tropikalnych barw.

Moi Mili,
zapraszam Was serdecznie na niedzielne spotkanie z baśnią.


Moi Mili,
na jabłonkach dojrzały owoce. To dlatego Ania postanowiła narysować jesienną gałąź.

Moi Mili,
w jesiennych bukietach odnaleźć można zimowity jak wiosenne krokusy. Spójrzcie proszę na poetyckie zdjęcia Ani.




Moi Mili,
miło rozpocząć tydzień filiżanką kawy, czyż nie?

Moi Mili,
zrobiło się ciut jesiennie i dyniowo...




Moi Mili,
zachęcam Was do wsparcia Pani Eweliny Augustyn. Zebrane środki pozwolą wydać niezwykle wartościową książeczkę poświęconą zagadnieniu adopcji.
-------
https://zrzutka.pl/73vhye?utm_medium=social&utm_source=whatsapp&utm_campaign=sharing_button
Moi Mili,
smutno, gdy świat wokół tonie...
Spójrzcie na piękną ilustrację Agi Kumudy ze zbioru "Baśnie Weroniki".

Moi Mili,
zapraszam serdecznie na anglojęzyczne zakupy. Oby książeczka pomogła zarówno w nauce języka angielskiego, jak i wzruszyła Was swą treścią.
-------

Moi Mili,
życzę Wam, by piękno jesiennych róż, rozwiało wszelkie troski i wywołało promienne uśmiechy.

Moi Mili,
ślę troszkę słońca z Baśniowego Zielonego Wzgórza i zapraszam na niedzielne czytanie baśni.




Moi Mili,
rzęsisty deszcz skąpał świat wokół ... Na niepogodę najlepsza jest słodka herbatka, wiersze i odrobina muzyki w tle.

Moi Mili,
zapraszam serdecznie zarówno dzieci jak i dorosłych na zajęcia z rysunku, malarstwa oraz ilustrowania książek. Wspólnie odnajdziemy sposób, by pokonać jesienną melancholię.


Moi Mili,
dziękuję Wam pięknie za pamięć i przemiłe życzenia urodzinowe! To one stanowią o niezwykłości tego dnia.

Moi Mili,
w pokoiku Ani zagościła jesień. A u Was?

Moi Mili,
oby dojrzałe pomidorki Ani wniosły nieco wesołości w ten dżdżysty, iście jesienny poniedziałek.

Moi Mili,
życzę Wam dobrego dnia i zapraszam na jutrzejsze czytanie baśni. To pierwsza i bardzo ciepła sobota w tym roku szkolnym. Takiego dnia nie należy zmarnować, a zatem czas na spacer.

Moi Mili,
w drodze na Baśniowe Zielone Wzgórze odkryć można cudowne miejsca, pełne skarbów, takich jak czarodziejska kula wykonana przez młodą artystkę.

Moi Mili,
na Baśniowym Zielonym Wzgórzu zaczyna się jesień... Słońce czyni krajobraz radosnym niczym wiosenny czas.




Moi Mili,
Ania wypatrzyła biedronkę w rumiankach. Życzę Wam równie cudownych odkryć.

Moi Mili,
w nowym roku szkolnym życzę Wam mnóstwa powodów do uśmiechu, ciekawych lekcji, sympatycznych nauczycieli oraz co najważniejsze prawdziwych przyjaźni.

Moi Mili,
zapraszam do wysłuchania "Ząbka".
Moi Mili,
w porządnym kurniku każda kura, kurczak i kogut mają swoje imiona. Ot co!

Moi Mili,
natrafiłam wczoraj na link i odbyłam literacką podróż sentymentalną. Drzewo z fotografii doskonale wpisuje się w baśń o drzewie i ptaku.

Moi Mili,
deszcz skąpał świat, a mgła spowiła zieloną dolinę.
Bardzo poetycki krajobraz.


Moi Mili,
żal opuszczać słoneczne Włochy...



Moi Mili :)
Zapraszamy do Ogrodu Botanicznego nad jeziorem Garda, w miejscowości Gardone Riviera.
Moi Mili,
cudownie, że obrazy i czas zatrzymany na fotografiach można będzie przywołać w długie, zimowe wieczory, by ponownie cieszyć się minionym latem...



Moi Mili,
wokół grają cykady. Jest bardzo gorąco i bardzo pięknie.


Dzień dobry Kochani :)
Jesteśmy nad jeziorem Garda. Spójrzcie proszę jak małe kaczuszki czyszczą się biorąc przykład ze swojej mamy.
Kto wie może będą inspiracją dla kolejnej baśni lub innej opowieści :)
Do usłyszenia w niedzielę.
Moi Mili,
chłonę piękno widoków, które ułatwi przetrwanie długich, zimowych dni.




Moi Mili,
przedstawiam Wam kaczego przyjaciela Ani, który ilekroć ją ujrzy, to drepcze ku niej, zabawnie kołysząc kuperkiem.

Moi Mili,
miło poczytać i zapisać to i owo w ocienionym zaułku.


Moi Mili,
tegoroczne Włochy to pasmo upalnych dni, gorących nocy i mnóstwo piękna wokół...


Moi Mili,
z ogromną przyjemnością zapraszam Was do przeczytania karteczki urodzinowej dla Lucy Maud Montgomery. Zajrzyjcie proszę pod link:
https://journaloflmmontgomerystudies.ca/maud150
https://journaloflmmontgomerystudies.ca/news/Maud150/Shared-Values

Moi Mili,
dyszące z gorąca miasteczko zapiera dech w piersiach swym nieodpartym urokiem...




Moi Mili,
ławeczka z książkami zachęca, by przysiąść i poczytać...


Moi Mili,
kaktus znów sprawił mi niespodziankę i zakwitł. Spójrzcie proszę na kwiatki.


Dzień dobry Kochani :)
Chciałam Was dzisiaj zachęcić do lektury anglojęzycznej wersji baśni Drzewo i ptak - The tree and the bird. Książka dostępna na Amazon. Ma duży druk i piękne ilustracje. Jest doskonała dla dzieci uczących się angielskiego.
Zapraszam również na niedzielne czytanie baśni.
-------
https://www.amazon.pl/s?k=the+tree+and+the+bird&__mk_pl_PL=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&crid=3D9BSA7QEU26F&sprefix=the+tree+and+the+bird%2Caps%2C312&ref=nb_sb_noss_1
Moi Mili,
zapraszam do lektury ostatniej części opowieści o ząbku.

Moi Mili,
w wakacyjny czas warto otworzyć się na piękno przyrody.




Moi Mili,
na Baśniowym Zielonym Wzgórzu pięknie rozkwitły słoneczniki. Zrobiło się wesoło i złociście.



Moi Mili, zapraszam serdecznie do lektury mojej baśni w przekładzie na język angielski.
-------
https://www.amazon.pl/Tree-Bird-Weronika-Madryas/dp/B0D8RGR146/ref=sr_1_1?crid=7U9JX77R7U76&dib=eyJ2IjoiMSJ9.PAgV__T53YHW8tc9YAU5XddvEXi4LPHQHtync2ztgwReZIJ-2H7ZskxSLLyn5c3WChrAWDmCboDnnUiDIbOovT78ThRgEm6ON-4C8Oq5lGsuHg1dOXvS_j2zhzwAiAvyFkEZZQh1ZCknolP6uApTZHvaJ_LeL_hqjCXX_WsPKtY3av3seInh7eaReSj80-h6gUJTB8h4AH8c6xVo3FX1XAEGdVRyaCnw50WU-6OaII_dc62RUZqIzPz6PVUbWzDu2uKHXfOWj4hlREnLDiSf99OxuXxudmNKcWxDjjVhc5Q.BVbZmTqJOd0Hd9RJ3l-onTk22zAwev3n0O2e4Pvfy6E&dib_tag=se&keywords=the+tree+and+the+bird&qid=1722538395&sprefix=the+tree+and+the+b%2Caps%2C109&sr=8-1
Moi Mili,
śnieżna sowa we wrocławskim zoo jest równie czarodziejska jak ta powieściowa. Zapewne wiecie do jakiej powieści odnoszą się moje przemyślenia. To taka prosta, wakacyjna zagadka dla miłośników fantastyki, baśni, etc.


Moi Mili,
zapraszam do lektury kolejnej części opowieści o ząbku.

Moi Mili,
w bibliotece przy ulicy Jesiennej, tuż za kotarą ukrywa się baśniowy świat. Wśród kukiełek spotkać można wielu przyjaciół dzieci. Czy niebawem dołączy do nich rudowłosa Ania Shirley? Kto wie...


Moi Mili,
życzę Wam cudownego dalszego ciągu wakacji i zapraszam na niedzielne czytanie baśni.

Moi Mili,
zapraszam do lektury kolejnej części opowieści o ząbku. Niebawem dowiecie się kim jest Doktor Renia, ale póki co to niespodzianka.

Moi Mili,
w upalny czas balkon rozkwitł zachwycająco...


Moi Mili,
dumny paw chętnie pozował do zdjęć Ani. Spójrzcie proszę.



Moi Mili,
piszczy w trawie, szumi w stawie,
że się książę zaszył w żabie.
Trzeba mocno pocałować,
by zaklęcie odczarować.
Niestety, liść pływał zbyt daleko...

Moi Mili,
bociek tu, bociek tam... Bocianie gniazda przykuwają uwagę pięknem wędrownych ptaków.


Moi Mili,
cudowny, bajkowy domek...Dech zapiera.




Moi Mili,
lipcowe słoneczne dni pachną lemoniadą, lodami i latem... Takiej słodkiej beztroski Wam życzę.

Moi Mili,
spójrzcie proszę na budowę z piasku wykonaną przez artystę, którego poznałam w Kołobrzegu.


Moi Mili,
w domku do góry nogami dzieją się sprawy przedziwne.




Moi Mili,
w lipcowym upale tworzę dalsze części opowieści o Ząbku, które niebawem poznacie.



Moi Mili,
zapraszam serdecznie do lektury Ząbka VII.
.jpg)
Moi Mili,
nadmorska foczka z piłką przywodzi wspomnienie wrocławskich krasnali.

Moi Mili,
zapraszam Was serdecznie na wakacyjne, niedzielne czytanie baśni.

Moi Mili,
czy pamiętacie Papkinowe zżymanie się na żądania Klary „Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi, LUBY” z „Zemsty” Aleksandra Fredry? Cóż, któż by przypuszczał, że w drodze nad morze spotkamy krokodyla...


Moi Mili,
życzę Wam, żeby słodki, wakacyjny czas nie przeminął w pośpiechu...

Moi Mili,
miłego dnia Wam życzę.


Moi Mili,
w wakacyjnej liście rzeczy do zrobienia znalazł się zielnik. Taką listę otrzymała Ania od swojej wychowawczyni. Trzeba jeszcze złapać żabę, zrobić mizerię z ogórków, przeczytać książkę, etc. Jak miło być w szkole...

Dzień dobry Kochani :)
Serdecznie zapraszam Was na jutrzejsze spotkanie z baśnią.
Do zobaczenia jutro :)
Moi Mili,
lipcowe krajobrazy pachną latem, łąką i agrestem ...



Moi Mili,
czy wiecie, jak nazywa się ładny cudak, który niespodziewanie wyrósł i zakwitł na Baśniowym Zielonym Wzgórzu?


Moi Mili,
w wakacje miło zadzwonić z różowej budki telefonicznej lub puścić bańki mydlane, czyż nie?




Moi Mili,
już pierwszego dnia wakacji Ania odkryła sympatycznego choć kolczastego osobnika w trawie. Nasz jeżyk Jerzy to najmilszy z wszystkich jeży, czyż nie?


